WYSTAWA STAŁA

Rękopis „Pana Tadeusza”

Rękopis „Pana Tadeusza” to opowieść wprowadzająca nas w poetycką wizję Adama Mickiewicza, pokazująca świat polskiej szlachty pierwszej połowy dziewiętnastego wieku na niezwykle ciekawym tle polskiego i europejskiego romantyzmu oraz burzliwej historii ówczesnej Europy.

Zabieramy widzów w podróż, podczas której poznają kluczowe inspiracje, historię powstania, świat przedstawiony i recepcję epopei. Pokazujemy również sam rękopis „Pana Tadeusza”, który jest najcenniejszym eksponatem Ossolineum i jednym z najwartościowszych zabytków polskiej kultury.

Na pierwszym i drugim piętrze wystawy stałej Rękopis „Pana Tadeusza” znajduje się dziesięć sal ekspozycyjnych.


Perła kolekcji

Losy manuskryptu „Pana Tadeusza” związane są z Ossolineum od września 1939 roku, kiedy to rodzina Tarnowskich, chcąc ochronić dzieło przed działaniami wojennymi, złożyła je jako depozyt we lwowskiej siedzibie Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Po wkroczeniu do Lwowa wojsk sowieckich 17 września 1939 roku Zakład stał się Biblioteką Filii Ukraińskiej Akademii Nauk, jego zbiory muzealne zostały rozdzielone między muzea ukraińskie, a zbiory biblioteczne zostały znacjonalizowane. Na mocy obowiązującego prawa autograf „Pana Tadeusza” stał się własnością Biblioteki i został wpisany do inwentarza.

W marcu i kwietniu 1944 roku Niemcy, okupujący Lwów od 1941 roku, nakazali władzom dawnego Ossolineum przygotować do ewakuacji najcenniejsze zbiory. Pociągi ruszyły przez Kraków dalej na Zachód i ślad po nich zaginął. Po zakończeniu działań wojennych w maju 1945 roku porzucony transport został odnaleziony w Adelinie (Adelsdorf), dzisiejsze Zagrodno, w pobliżu Złotoryi. Zbiory zostały przewiezione do Biblioteki Narodowej w Warszawie, skąd w 1947 roku, zgodnie z decyzją władz PRL, przekazano je do odtworzonego we Wrocławiu Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.

W 1989 roku rodzina Tarnowskich upomniała się o złożony w depozycie rękopis. Ossolineum, kierowane od 1990 roku przez dr. Adolfa Juzwenkę, rozpoczęło negocjacje mające na celu odnowienie umowy depozytowej, co zostało sfinalizowane w 1992 roku. Jednak w obawie, że rodzina Tarnowskich zechce w przyszłości wycofać z depozytu swoją własność, dyrektor Juzwenko prowadził dalsze rozmowy w sprawie odkupienia obiektu. W sukurs przyszło miasto Wrocław, którego radni uchwalili, że na ten cel z kasy miejskiej zostanie przeznaczone dwieście tysięcy dolarów, co stanowiło jedną trzecią wartości wyceny rękopisu. 5 listopada 1999 roku rodzina Tarnowskich wspólnie z miastem Wrocław przekazała manuskrypt w darze Zakładowi Narodowemu im. Ossolińskich. W tym miejscu zaczyna się także historia Muzeum Pana Tadeusza.

Swego „Pana Tadeusza” pisał Mickiewicz głównie w Paryżu, gdzie znalazł się wiosną 1832 roku. Gościny przy Carrefour de l’Observatoire udzielił mu wówczas przyjaciel, powstaniec listopadowy Ignacy Domeyko. W jego mieszkaniu poeta przystąpił do pracy nad epopeją. Z końcem maja 1833 roku w liście do Juliana Ursyna Niemcewicza donosił:

„Piszę teraz właśnie poema wiejskie, w którym staram się zachować pamiątkę dawnych naszych zwyczajów i skreślić jakkolwiek obraz naszego życia wiejskiego, łowów, zabaw, bitew, zajazdów etc. Scena dzieje się w Litwie około roku 1812, kiedy jeszcze żyły dawne podania i widać jeszcze było ostatki dawnego wiejskiego życia. Pracę tę już do połowy doprowadziłem, ale obszerna jest i niemało jeszcze roboty zostaje”.

Wiosną 1833 roku przepisał na czysto karty brulionu księgi I–III i początek księgi IV do zeszytu w marmurkowej okładce. Poemat już wówczas swą objętością przerastał pierwotne zamierzenia poety. Po kilkumiesięcznej przerwie w pisaniu, spowodowanej opieką nad umierającym Stefanem Garczyńskim, w październiku 1833 roku, w mieszkaniu przy Rue Saint-Nicolas-d'Antin 73 gorączkowo pracował nad swoim dziełem, kończąc je prawdopodobnie nocą 13 lutego 1834 roku. W liście z 14 lutego 1834 roku do Antoniego Edwarda Odyńca donosi, że ukończył właśnie „dwanaście ogromnych pieśni”. ​

W trakcie pisania zmieniał się tytuł dzieła – od „Szlachcica”, potem „Żegoty”, następnie „Szlachcica Żegoty” – po „Pana Tadeusza”. Pełny tytuł w wersji ostatecznej pojawił się dopiero z końcem czerwca 1834 roku, kiedy to ukazały się drukiem dwa tomiki niewielkiego formatu, zawierające pierwodruk poematu – brzmiał on: „Pan Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem, przez Adama Mickiewicza”. Pojawia się tu słowo: „zajazd”, termin, który już dla pierwszych odbiorców utworu był zagadką, dlatego Mickiewicz w „Objaśnieniach” podaje jego znaczenie, wskazując, że „zajazd” jest formą zbrojnej egzekucji wyroku sądowego wobec podsądnego, który temu wyrokowi nie chciał się poddać. W tym aspekcie „zajazd” był nieformalnym przedłużeniem procedur sądowych i należał do obyczajowości szlacheckiej.

O wyjątkowej wartości „Pana Tadeusza”, stawiającej go w rzędzie największych epopei literatury światowej, stanowi panorama kultury I Rzeczpospolitej, usytuowana w przełomowym momencie dziejowym, niejako na przełęczy. Z tej to perspektywy osądza Mickiewicz kulturę szlachecką, wyprowadza przyczyny upadku państwa i rysuje, co prawda niejasną, perspektywę odzyskania wolności politycznej.

Inną istotną cechą tego utworu jest ironiczne, a jednocześnie pełne humoru spojrzenie na wady i zalety stanu szlacheckiego, zbiorowego bohatera poematu. Zwykły, codzienny świat przeciętnego szlachciury zostaje zanurzony w ważkich wydarzeniach politycznych przełomu XVIII i XIX wieku. Zderzenie tej zwykłości z szybko przeobrażającą się Europą jest źródłem zarówno heroizmu, jak i śmieszności bohaterów utworu. Świat przedstawiony w epopei, odtwarzany w najdrobniejszych szczegółach, pełen anegdot, staje się gawędą bajarza o minionych, choć nie tak odległych czasach, o świecie, który bezpowrotnie został pochłonięty przez historię.

Nakład pierwodruku „Pana Tadeusza”, zgodnie z umową zawartą w 1833 roku z Aleksandrem Jełowickim, wydawcą dzieła, wynosił trzy tysiące egzemplarzy, a pojedynczy egzemplarz kosztował dwanaście franków. Zanim tom ukazał się w paryskich księgarniach, znaczna część nakładu została przemycona do Polski.

Próba dekonstrukcji poematu, jakiej dokonali twórcy muzealnej opowieści, ma na celu podjęcie dialogu z widzem. Interpretacja utworu została dokonana na wielu poziomach, co znalazło odbicie w nazwach i zawartości merytorycznej poszczególnych sal. Charakter opowieści muzealnej wyznaczała także architektura barokowych pomieszczeń Kamienicy Pod Złotym Słońcem, co zdecydowało o podziale ekspozycji na dziesięć modułów, położonych na dwóch kondygnacjach.

W ramach wystawy odwiedź sale

Centralnym punktem sali o tej nazwie jest wielkoformatowy ekran, na którym symultanicznie przedstawiono historię I Rzeczpospolitej i jej upadku oraz zniweczenie nadziei na rychłe odzyskanie wolności. Pokazane tu obrazy ilustrują najważniejsze zdarzenia historyczne od konfederacji barskiej, poprzez rozbiory, próby ratowania państwowości, wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, Wielką Emigrację. Wszystkie te wydarzenia kłębią się w umyśle poety, którego wizerunek umieszczono w centrum panoramy dziejów. Mickiewicz jako świadek i jako przekaźnik tradycji historycznej tworzy świat „Pana Tadeusza”. Na jego kartach pojawiają się wielkie polskie postaci: Tadeusz Kościuszko, Tadeusz Rejtan, generał Henryk Dąbrowski. Osią historycznego świata przedstawionego jest legenda napoleońska. Napoleon, wielki nieobecny, jak duch unosi się nad „naszymi białymi orłami” niosąc nadzieję niepodległości. Zinterpretowane przez poetę wydarzenia nie stanowią wykładu historii Polski przełomu XVIII i XIX wieku, ale stają się kanwą polskiej tradycji historycznej, tym, co budowało przez ponad sto lat polskie myślenie o przeszłości i przyszłości państwa. Zebrane w gablotach umieszczonych po bokach sali portrety wielkich Polaków, Konstytucja 3 maja, miniatury przedstawiające rodzinę Napoleona, elementy umundurowania i broń – stanowią ilustrację wydarzeń ukazanych w „Panu Tadeuszu”.

W prawym dolnym rogu ekranu „Panoramy dziejów” umieszczono postać hrabiego Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, fundatora Zakładu (1817), człowieka, któremu Polacy zawdzięczają jedną ze swoich najważniejszych kolekcji biblioteczno-muzealnych. Jego myślenie o roli piśmiennictwa jako nośnika tradycji pozwoliło na ocalenie w czasie zaborów tego, co „ujdzie cało” – myśli i twórczości polskiej.

Epoka Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie Kamienicy Pod Złotym Słońcem, o bogatym barokowym wystroju wnętrza, stało się salonem na wzór polityczno-artystycznych salonów europejskich przełomu XVIII i XIX wieku. W romantyzmie salony miały wyjątkowy, kulturotwórczy charakter. Zbierały się w nich elity polityczne, wielcy pisarze, kompozytorzy, malarze, rzeźbiarze, dziennikarze. To tu odbywały się czytania poezji, koncerty kameralne, fortepianowe, skrzypcowe. Salony promowały i utwierdzały wielkość twórców. Często autor, kompozytor czy malarz znajdował tu swego mecenasa. Skromne salony Wilna i Kowna, wielkie Petersburga, Moskwy, Weimaru, Rzymu i Paryża gościły niejednokrotnie Adama Mickiewicza. Obecni upraszali poetę o improwizacje – których był mistrzem. Słuchali go zazwyczaj w hipnotycznej ekstazie.

Salon Romantyczny Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Poznanie sposobu, w jaki następuje przenikanie się życia autora i jego twórczości, pozwala zazwyczaj lepiej zrozumieć utwór literacki. Autorzy ekspozycji uznali za konieczne przytoczenie najważniejszych obrazów z życia Adama Mickiewicza, które ukształtowały go jako poetę i doprowadziły do powstania „Pana Tadeusza”. Wyłania się z nich postać człowieka o ogromnej pracowitości, dążącego do absolutnej perfekcji twórczej.

Adam Bernard Mickiewicz urodzony 24 grudnia 1798 roku w Zaosiu koło Nowogródka, syn Mikołaja Mickiewicza, adwokata, i Barbary z Majewskich, zmarł 26 listopada 1855 roku w Konstantynopolu. Lata, w których przyszło mu żyć, obfitowały w ważne dla Europy wydarzenia historyczne. Jako nastolatek był świadkiem wymarszu wojsk napoleońskich na Rosję oraz odwrotu Wielkiej Armii spod Moskwy, doświadczył politycznych skutków Kongresu Wiedeńskiego. Oskarżony w procesie filomatów o spisek, został skazany na przymusowy pobyt w Rosji. Wyjechał z Wilna 24 października 1824 roku i nigdy już na Litwę nie powrócił. Na zesłaniu przebywał do maja 1829 roku, kiedy to udało mu się opuścić Rosję i wyjechać na zachód Europy. Jako człowiek dojrzały z zagranicy obserwował upadek powstania listopadowego, podzielił los powstańców na emigracji w Paryżu, przeżył Wiosnę Ludów. Ostatnie nadzieje na rozpad imperium rosyjskiego wiązał z wojną krymską. Jego życie pomiędzy wypadkami politycznymi, raz po raz wstrząsającymi Europą, obfitowało w wielkie literackie osiągnięcia, podróże, fascynacje sztuką, muzyką, mistyczne doznania religijne, romanse i przyjaźnie, działalność dziennikarską i polityczną, wykłady w Lozannie i Collège de France, prace biblioteczne. Prowadził też do końca swoich dni obfitą korespondencję. Tak, jak potrafił, starał się opiekować rodziną, choć jego życie rodzinne było mocno pogmatwane.

Obrazy z twórczego życiorysu Mickiewicza przedstawione zostały w kilku syntetycznych ujęciach, takich jak: miłość, religia, dom, polityka, pasja twórcza, przyjaciele. Ta ruchoma scenografia pokazana jest na pionowych ekranach za pomocą zsynchronizowanej animacji. Umieszczone w gablotach pamiątki po Adamie Mickiewiczu oraz portrety rodziny i przyjaciół poety wzbogacają ten krótki rys biograficzny o wymiar materialny. Multimedia z informacjami pogłębionymi pozwalają między innymi śledzić podróże poety i poznać jego najbliższych przyjaciół.

Mickiewicz Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Biblioteka to świat twórczości, wyobraźni, tradycji. Przekaz zawierający w sobie całą wielką kulturę, wszystkie utwory literackie i naukowe. Panteon wielkich poprzedników, z których dzieł inspiracje czerpie każdy twórca. „Pan Tadeusz” jest wielkim dialogiem nawiązanym z europejską tradycją literacką. Przywołując, cytując, przetwarzając wątki i sceny z utworów Homera i Wergiliusza, Ariosta, Goethego i Waltera Scotta, prowadzi Mickiewicz z czytelnikiem rozmowę nie tylko o źródłach tradycji romantycznej, ale także o podstawach europejskiej kultury.

Zwiedzający mogą zapoznać się z najbardziej nośnymi tekstami epoki, z dziełami, które kształtowały wiedzę i poetycki warsztat Mickiewicza. Z półek można zdjąć reprinty tych dzieł oprawione z wielką starannością na wzór oryginałów. Można również pobawić się prezentacjami multimedialnymi, układając odpowiednio oznakowane oprawy na stole, i odkrywać tekst poprzez projekcję w rzeczywistości rozszerzonej.

W sali prezentowane są również miniatury ze zbioru Karola Lanckorońskiego (1848–1933) – unikatowa kolekcja niewielkich rozmiarów dzieł sztuki o wysokiej klasie artystycznej i znacznej wartości historycznej. W XIX wieku bibliofilstwo wpisywało się w ogólny trend kolekcjonerstwa, niezmiernie rozpowszechniony wśród bogatszych warstw. Jednym z jego przejawów było tworzenie zbiorów o charakterze artystycznym, w tym miniatur. Nierzadko biblioteka jako źródło wiedzy współegzystowała w jednym pomieszczeniu z gabinetem kolekcjonera. W sali ilustrują to oryginalne ryciny, rysunki, malarstwo, atlasy i astrolabia. Tak pokazana biblioteka przywołuje ważną dla romantyków pasję do zbierania książek, jest miejscem poświęconym wiedzy i inspiracji twórczej.

Biblioteka Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Ascetyczny wystrój sali „Rękopis” pozwala widzowi skupić się na tytułowym obiekcie wystawy. Za przeszkloną ścianą spoczywa jeden z najcenniejszych rękopisów literatury polskiej – „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. Eksponat ten – składający się z zeszytu w marmurkowej oprawie zawierającego czystopis ksiąg od I do III i początek księgi IV oraz dziewięćdziesiąt jeden kart brulionu i czystopisu luzem ksiąg IV–XII, zebranych razem w jednej oprawie – zwany jest „rękopisem dzikowskim”, ponieważ w latach 1929–1939 był przechowywany w rodzinnej posiadłości rodziny Tarnowskich w Dzikowie. Do tego zrębu został dołączony brulion „Epilogu”.

Z wykonanej w 1940 roku przez Aleksandra Semkowicza oprawy z czerwonej koźlęcej skóry wyjęto zeszyt w marmurkowej okładce, zawierający czystopis ksiąg I–III i początek księgi IV, pozostawiając karty luzem w oprawie. Ten skromny zeszycik, zapisany drobnym pismem, oszczędzającym powierzchnię papieru, to serce muzeum.

Historia tego najcenniejszego ossolińskiego eksponatu odzwierciedla losy Polski i Polaków od połowy XIX do początków XXI wieku. Po zakończeniu pisania w lutym 1834 roku i ukazaniu się z końcem czerwca 1834 roku poematu drukiem manuskrypt spoczywał w rękach poety, przechowywany w szafie bibliotecznej, a następnie w kolejnych, po licznych przeprowadzkach, gabinetach autora. Jak podaje Władysław Mickiewicz, najstarszy syn, oraz jego córka Maria z Mickiewiczów Gorecka, poeta ten właśnie swój utwór lubił najbardziej, często wyjmował go z szafy i odczytywał fragmenty. Jednak to sam autor mocno uszczuplił kompletny rękopis, ofiarowując jego karty swoim przyjaciołom. W rękach Bogdana Jańskiego, korektora „Pana Tadeusza", znalazły się skrawki arkuszy korektowych, do dziś niestety niezachowane, oraz tekst „Objaśnień”, które trafiły około 1890 roku do Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Kartę trzydziestą drugą z czystopisem początku Księgi IV z zeszytu w marmurkowej okładce wyrwał poeta i podarował Marii Falkenhagen-Zaleskiej, która w 1888 roku oddała ją Stanisławowi Tarnowskiemu. Kartę trzydziestą trzecią z tego samego zeszytu wydarł poeta i ofiarował bliżej nieznanej osobie. W 1860 roku ówczesny jej posiadacz Ignacy Koziełł darował ją Adolfowi Weryże, urzędnikowi kolejowemu w guberni nowogorodzkiej, ten zaś przekazał ją Włodzimierzowi Spasowiczowi w Petersburgu. W 1871 roku Spasowicz oddał ją Emerykowi Hutten-Czapskiemu, który przewiózł ją wraz z resztą swoich zbiorów do Krakowa. Wdowa po Emeryku przekazała ją w 1903 roku do Muzeum Narodowego w Krakowie, gdzie jest przechowywana do dziś.

Najbardziej ucierpiała jednak Księga VIII, której rękopis ofiarował poeta Magdalenie Gołuchowskiej, opatrując dar własnoręczną dedykacją. Panienka odwiedziła go w Paryżu w 1851 roku wraz ze swym stryjem Józefem Głuchowskim, zachwycając Mickiewicza swoją erudycją i znajomością „Pana Tadeusza”. Choć Magdalena Gołuchowska jeszcze około 1904 roku zapewniała Józefa Kallenbacha, że z Mickiewiczowskiego daru nie uroniła ani karty, to jednak ta właśnie księga ucierpiała i rozproszyła się najbardziej. Krótko przed śmiercią Magdalena Gołuchowska przekazała dochowany autograf Adamowi Krasińskiemu. Niestety, były to już wtedy tylko fragmenty księgi. Krasiński przekazał je w 1906 roku w darze Stanisławowi Tarnowskiemu. Profesor Stanisław Tarnowski od 1871 roku był właścicielem manuskryptu epopei, odkupiwszy go od spadkobierców Adama Mickiewicza za kwotę pięciu tysięcy franków. Otrzymany od Adama Krasińskiego dar dołączył do zakupionego zespołu kart. Spadkobiercy Stanisława Tarnowskiego sprzedali w 1929 roku manuskrypt kuzynowi Zdzisławowi Tarnowskiemu. Ten przewiózł dzieło do posiadłości w Dzikowie, skąd w 1939 roku zostało przekazane do Ossolineum we Lwowie i pozostawione tam jako depozyt. Do zrębu „dzikowskiego” dołączyło Ossolineum jeszcze karty zakupione w latach pięćdziesiątych XX wieku z fragmentami księgi VIII.

Naprzeciw szklanej gabloty z rękopisem znajdują się trzy stanowiska multimedialne, umożliwiające przegląd wszystkich zachowanych kart oraz powiększenie wybranego fragmentu rękopisu.

Rękopis Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

O wyjątkowym charakterze poematu decyduje ukazany w nim świat kultury staropolskiej, wyróżniający się na tle pozostałych krajów europejskich. To polska szlachta jest zbiorowym bohaterem poematu. Z perspektywy czasu powstania „Pana Tadeusza” (1832–1834) świat ten należał już do przeszłości, ale Mickiewicz, świadek końca tej kultury, przekazuje obraz przez siebie zapamiętany, odkrywany poprzez zasłyszane anegdoty i lekturę tekstów literatury staropolskiej. Staropolszczyzna została tu ukazana wyjątkowo malowniczo, także jako dowód na poszanowanie przez Polaków tradycji, ale przede wszystkim jako sprzeciw wobec żywiołu obcych systemów współżycia społecznego, administracyjnych nakazów zaborców, jako rodzaj kulturowego buntu. Tę tradycję, która jeszcze w drugiej połowie XVIII wieku była często świadectwem obskurantyzmu, braku otwartości na nowe wartości i konieczne zmiany, w kontekście utraty niepodległości przedstawia Mickiewicz jako ważny przekaz kształtujący tożsamość. Odtwarzając na kartach poematu świat I Rzeczpospolitej, poeta używa najbardziej charakterystycznych elementów składających się na codzienność szlachty polskiej końca XVIII wieku.

W kulturze staropolskiej istniał wyraźny podział na świat mężczyzn i kobiet. Podziały te przeprowadzone były już na poziomie domostwa – w jednej jego części przebywała męska część rodziny, w drugiej królowały kobiety. Oba światy spotykały się w pomieszczeniach reprezentacyjnych i przy stole, a także – małżonkowie! – w alkowie.

W świecie męskim czas upływał na pilnowaniu gospodarstwa, polowaniu, uczestnictwie w sejmikach, pełnieniu urzędów, wojowaniu, podróżach. Męską rolą było sprawowanie opieki nad kobietami: siostrami, żonami, córkami i dalszymi samotnymi krewnymi oraz zarządzanie majątkiem.

Szlachta Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Choć Mickiewicz był znakomitym obserwatorem, to jednak przedstawiony w „Panu Tadeuszu” świat kobiecy wydaje się niedostępny dla mężczyzny. Postrzega go poprzez pryzmat wykonywanych przez kobiety czynności, te zaś, zwłaszcza związane z zaopatrzeniem domu oraz przygotowaniem codziennych potraw, są dla poety niezwykle istotne. Niesienie przez niewiasty ciężaru codziennych, pospolitych czynności jest dla Mickiewicza wartością szczególną, budującą spokój i porządek w gospodarstwie. Z lekką ironią wypowiada się natomiast o wykształceniu niektórych swoich bohaterek, ich skłonności do blichtru, nadmiernego zainteresowania strojem czy ich polowaniach na męża. Z wielką estymą odnosi się za to do kobiet żyjących zgodnie z rytmem natury, skromnych i delikatnych, a co najważniejsze – rozumiejących i akceptujących postępowanie wybranego przez siebie mężczyzny.

W sali „Dom” zgromadzono obiekty obrazujące świat kobiecy, sprzęty domowego gospodarstwa, które pozostawało pod zarządem białogłów. Centralnym elementem aranżacji w tej sali jest stół, stanowił on bowiem ważny element konstrukcji poematu. Gromadzili się wokół niego na posiłki goście i domownicy Soplicowa, układane przy nim były małżeństwa, organizowane polowania i zajazdy. W karczmie wokół stołu gromadziła się spiskująca szlachta.

Stół jako miejsce gromadzące, jednoczące, a zarazem związane z kulturą serwowania potraw, pełnił wyjątkową funkcję w kulturze staropolskiej. W połowie XVIII wieku zamożne szlacheckie gospodarstwa chlubiły się pięknymi i kosztownymi zastawami stołowymi, porcelanowymi i srebrnymi, czasem nawet wykonanymi w złocie lub złoconymi serwisami, drogocennymi sztućcami, artystycznym szkłem. Dbano szczególnie o nakrywanie stołów białymi, haftowanymi obrusami. Posiłek, przygotowany w zależności od pory dnia, roku, wyjątkowych okoliczności, składał się z licznych i często wyszukanych potraw mięsnych i rybnych, a także z tzw. wetów – czyli współczesnych deserów. Do picia podawano wino, piwo, gorzałkę, czasem domowe, korzenne miody. Zwyczaj picia kawy, parzonej w oryginalny sposób, rozpowszechniał się od końca XVII wieku. Wspólne biesiadowanie było niezwykle ważnym elementem kultury staropolskiej. W gablotach po bokach umieszczono elementy kobiecego stroju, szale, wachlarze, przybory kobiecego biureczka i toaletki oraz lektury.

Dom Fot. Łukasz Giza, Adriana Myśliwiec, Andrzej Solnica

Odwiedź Muzeum Pana Tadeusza