Maria Marszałek

Męczeństwo św. Sebastiana

Z archiwum Działu Rękopisów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich pochodzi rękopis wiersza Tadeusza Różewicza inspirowanego renesansowym obrazem.
„Antonello da Messina św. Sebastian”, Tadeusz Różewicz, zbiory Ossolineum

Obecnie dzieło znajduje się w Galerii Drezdeńskiej, ale powstało na zamówienie wenecjan wdzięcznych świętemu za powstrzymanie zarazy, która nawiedziła miasto w 1478 roku. Kult Sebastiana związany z chorobami zakaźnymi ma źródła w VII wieku. W 680 roku, blisko czterysta lat po jego męczeństwie, szalejąca w Rzymie dżuma ustała, gdy wystawiono w kościele św. Piotra w Okowach ołtarz na cześć świętego Sebastiana. Wiadomości o nim dostarcza opis męczeństwa nieznanego autora z roku 354 oraz komentarz św. Ambrożego do Psalmu 118. Według Ambrożego Sebastian miał być dowódcą przybocznej straży cesarza Dioklecjana. Wypominanie władcy okrucieństwa wobec chrześcijan sprowadziło na niego śmierć. Dwa razy. Za pierwszym razem, jak czytamy w Złotej legendzie: Dioklecjan kazał żołnierzom przywiązać go na środku pola do drzewa i zabić strzałami z łuków. Tyle strzał tedy utkwiło w nim, że podobny był do jeża, a żołnierze przypuszczając, że już nie żyje, odeszli. Sebastian nie umarł jednak, pielęgnowany przez wdowę Irenę wyzdrowiał i, stanąwszy na nogi, od razu wrócił do cesarza, aby ponownie go upomnieć. Ten, rozwścieczony, tym razem kazał zatłuc dowódcę pałkami, a jego ciało wrzucić do rzymskiego kanału Cloaca Maxima. Wydobyła je stamtąd i pochowała kobieta o imieniu Lucyna. Był to prawdopodobnie rok 287 lub 288. Szczątki Sebastiana złożono na terenie dawnej świątyni Apolla.

„Św. Sebastian”, Antonello da Messina, ok. 1478, Galeria Obrazów Starych Mistrzów, Drezno, źródło: Wikipedia

Moment pierwszego męczeństwa jest najpopularniejszym tematem w ikonografii świętego, a strzała stała się jego atrybutem. W XIV i XV wieku popularność Sebastiana stopniowo wzrastała w nawiedzanej plagami Europie. Zmieniał się równocześnie sposób jego przedstawiania. Zaczęto malować go jako młodzieńca, minimalizować oznaki cierpienia fizycznego i upodabniać go do  greckiego boga Apolla. 

To właśnie ów apolliński spokój tak zadziwia Różewicza. Na obrazie Messiny nic nie zaburza harmonijnej agonii świętego. Ani jego mimika, ani ruchy ciała nie świadczą o doznawanym bólu. Wrażenie to potęguje idealna architektura, otaczająca pusty plac, na którym rozgrywa się scena, rozproszone światło i łagodne kolory. Ludzie na dalszym planie są wobec męczeństwa Sebastiana, równie obojętni jak on sam. W bezruchu obserwują scenę z balkonu, pogrążeni są w rozmowie, a nawet śpią. Wygląd i zachowanie postaci są być może zresztą tylko aluzją do niedawnej epidemii.

Opanowaniu Sebastiana Różewicz przeciwstawi swoją reakcję na zranienie brudnym tępym słowem.
Mógłby powiedzieć prozą: „Ten młody człowiek, Sebastian, w ogóle nie daje po sobie poznać bólu. Może pomaga mu to, że cierpi w słusznej sprawie, może już ogląda Niebo, może jest na to zbyt dumny. W każdym razie jego obojętność jest dziwna, piękna i niezrozumiała dla mnie. Pochodzę z innego świata, świata, w którym człowieka tak się zabija jak zwierzę. Teraz moi wrogowie nie krzywdzą mnie wprawdzie fizycznie, ale ranią moją dumę i uczucia. Nie umiem zachować świętego spokoju Sebastiana. Krzyczę i szaleję, tak jak przerażony koń z Guerniki Picassa”.

„Guernica”, Pablo Picasso, 1937, Museo Nacional Centro de Arte Reina Sofía, Madryt źródło: https://www.museoreinasofia.es/coleccion/sala/sala-206

Ciekawe jest to zrównanie zranień fizycznych i psychicznych oraz przeciwstawienie sobie dwóch rodzajów reakcji na nie, którym odpowiadają dwa sposoby obrazowania: klasyczny, idealizujący i deformujący, ekspresjonistyczny.  Oba sprawiają, że doświadczenie bólu wydaje się nieludzkie. 


Źródła

  1. Internernetowa liturgia godzin, czytelnia, https://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/01-20b.php3
  2. Antonio Carnevale, Antonello da Messina’s note for Mantegna is in Sebastian’s navel, https://www.conceptualfinearts.com/cfa/2020/04/06/antonello-da-messina-message-san-sebastiano/
  3. Valentina Liepa, The image of Saint Sebastian in Art, “Acta humanitarica universitats Saulensis” , 2009, t. 8.  
  4. Hannah Marks, The Transference of Apollonian Iconography to Images of Saint Sebastian in Italian Renaissance Art, fragment dysertacji: An Examination of the Interaction between Renaissance Artists and Their Antique Sources in Three Separate Case Studies, University of Glasgow, 2017.