„Papryczka” –
o twórczości Alaina Mabanckou

Alain Mabanckou urodził się w 1966 roku w Mouyondzi w Republice Konga, dawnym Kongo Brazzaville. Jest prozaikiem, poetą i eseistą, jednym z najlepiej znanych pisarzy frankofońskich. Wychowywał się w portowym Pointe-Noire, posługuje się wieloma językami, m.in.: kreolskim, pięcioma językami kongijskimi oraz rosyjskim. Studiował prawo najpierw na Marien-Ngouabi Université w Brazzaville, a następnie we Francji na Université Paris-Dauphine, dokąd wyjechał w wieku dwudziestu dwóch lat. Debiutował powieścią „Bleu-Blanc-Rouge” w 1998 roku, która została nagrodzona Grand Prix Litteraire d’Afrique Noire. Za „Zwierzenia jeżozwierza” otrzymał prestiżową Prix Renaudot, a „Kielonka” wyróżniono Prix des Cinq Continents. Mabanckou jest profesorem na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie wykłada literaturę frankofońską oraz afroamerykańską. Większość książek dedykuje swojej nieczytającej matce. W Polsce wszystkie jego powieści przetłumaczył Jacek Giszczak, a opublikowało je Wydawnictwo Karakter. Są to: „Jutro skończę dwadzieścia lat”, „Zwierzenia jeżozwierza”, „Black bazar”, „African psycho”. Twórczość Alaina Mabanckou została przetłumaczona na wiele języków, między innymi na koreański, hebrajski, angielski, kataloński czy włoski. Ostatnio opublikował w 2018 powieść „Les Cigognes sont immortelles” i eseje „Dictionnaire enjoué des cultures africaines”.

Jacek Giszczak jest pisarzem oraz tłumaczem literatury francuskiej oraz frankofońskiej, kompozytorem oraz autorem tekstów. Ukończył Liceum Szkół Plastycznych w Lublinie; filologię polską na KUL oraz studiował literaturę współczesną na Uniwersytecie Paris-Sorbonne (Paris IV).  Przetłumaczył blisko sześćdziesiąt książek, takich autorów jak Blaise Cendrars, Virginie Despentes, Alexander Dumas, Michel Houellebecq, Jean Genet. Jest laureatem Międzynarodowej Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za przekład książki Jeana Hatzfelda „Strategia antylop” (2010) oraz Kawalerem Orderu Sztuki i Literatury, który przyznawany jest przez Ministra Kultury i Środków Przekazu Republiki Francuskiej. Napisał dwie powieści: „Szosa warszawska” (1995) oraz „Flądry, gazele, żyrafy” (2006).

Mabanckou jest jednym z najważniejszych współczesnych pisarzy piszących po francusku, nie lubi jednak, gdy we Francji nazywa się go pisarzem frankofońskim, bowiem tam ów podział jest aż nazbyt wyraźny – są pisarze francuscy i frankofońscy. Ci pierwsi wyrośli w kulturze europejskiej, drudzy pochodzą zwykle z dawnych francuskich kolonii.

„Papryczka” ukazała się w 2016 roku. Akcja toczy się w Kongu-Brazzaville w latach 60. i 70. XX wieku. Bohaterami powieści są wychowankowie i pracownicy sierocińca, indoktrynowani religijnie i politycznie (tytułowy Papryczka). Głównego bohatera o najdłuższym imieniu na świecie (matka porzuciła niemowlę, natomiast ksiądz z sierocińca w Loango ochrzcił dziecko nadając mu imię, które w tłumaczeniu oznacza „Chwalmy Pana, czarny Mojżesz urodził się na ziemi przodków”) poznajemy w wieku trzynastu lat, przechodzimy z nim w okres dojrzewania, a także wkraczamy w dorosłe życie. Tytułowa Papryczka to pseudonim głównego bohatera powieści. Zyskał go, dosypując ostrej papryczki do jedzenia chłopcom z sierocińca. Ksywka ta przylgnęła do łotrzyka na dobre – czasem budziła politowanie, często powodowała śmieszność, a niekiedy po prostu strach. Losy chłopca splatają się z losami Konga-Brazzaville. Alain Mabanckou wraca do kraju swojego dzieciństwa – a konkretnie do Pointe-Noire, nawiązuje do klasycznych powieści łotrzykowskich. Powieść została napisana z lekkością, humorem, momentami jest sarkastyczna i ironiczna. Postacie drugoplanowe to mieszkańcy ubogich dzielnic ukazani w świetle cierpień i krzywd, których są ofiarami. Autor znakomicie prezentuje nam różne warstwy społeczeństwa kongijskiego oraz skomplikowaną kolonialną i postkolonialną przeszłość Konga.

Bohatera „Papryczki” oraz innych podobnych bohaterów książek Mabanckou Błażej Popławski nazywał tricksterami – to postać funkcjonująca na marginesie światów, łamiący zasady błazen i pomysłowy włóczęga-oszust. Recenzent wspomina w tym kontekście książki „Mission terminée” Kameruńczyka Mongo Betiego czy „People of the City” Nigeryjczyka Cypriana Ekwensiego, które weszły do kanonu prozy afrykańskiej XX wieku.

Magda Piekarska w rozmowie z Autorem zapytała: „W książkach wciąż zwraca się pan ku afrykańskiej przeszłości. To źródło wciąż bije?”. Mabanckou odpowiedział: „Wszystkie moje książki zaczynają się od powrotu do niej. To za każdym razem jest wysiłek – mam w pamięci czarno-biały obraz mojego dzieciństwa w Afryce, muszę wrócić do wspomnień, przyjrzeć im się uważnie, zbadać, jakie kolory i jakie odcienie kryją się pod tą szarością. Ten powrót jest ważny, zwłaszcza kiedy chcesz wyjaśnić, co się z tobą teraz dzieje. Ale to teraźniejszość sprawia, że człowiek odczuwa nostalgię”.


Więcej publikacji